edukacja seksualna. Rodzice są zgodni. Edukacja seksualna w szkołach jest potrzebna. Aż 88 proc. rodziców dzieci w wieku 6-17 lat uważa, że zajęcia dotyczące rozwoju psychoseksualnego i
Układ Słoneczny, Wszechświat i Planety dla Dzieci. Krotki filmik edukacyjny. Jasiu uwielbia uczyc sie o wszechswiecie, ukladzie slonecznym i o planetach. Zna
- Politycy, którzy trzęsą się ze strachu przed edukacją seksualną, wcale jej się nie boją. Mają ją gdzieś. To po prostu gra polityczna, temat, na którym można dużo wygrać, bo on maskuje inne rzeczy. Łatwiej rozmawiać o edukacji seksualnej niż mówić o tym, jakie skutki dla małych firm niesie Polski Ład - mówi Anna Jurek, edukatorka seksualna, w kolejnym odcinku podcastu edukacyjnego "Szkoła marzeń". Przegłosowana przez Sejm nowelizacja prawa oświatowego nazywana popularnie „lex Czarnek” znacząco wzmacnia rolę kuratorów oświaty. To oni, jeśli przepisy wejdą w życie, będą decydowali kto i jakie zajęcia dodatkowe będzie mógł prowadzić z uczniami. Nauczyciele przewidują, że zmiany przepisów uderzą przede wszystkim w edukację seksualną, która dla wielu polityków PiS, w tym dla ministra edukacji Przemysława Czarnka, jest synonimem „demoralizacji dzieci”. - Zagadnienia dotyczą dojrzewania, budowy narządów płciowych, ale też tego, jak się komunikować, czy potrafię powiedzieć komuś "nie". Wszystko zależy od odbiorcy, młodszych uczniów będzie bardziej interesować to, skąd się biorą dzieci, dlaczego na świecie są chłopcy i dziewczynki. Z młodzieżą rozmawiamy o chorobach przenoszonych drogą płciową, antykoncepcji, orientacji seksualnej, ale też o byciu w sieci – wyjaśnia, o czym tak naprawdę są lekcje edukacji seksualnej w podcaście "Szkoła marzeń" Anna Jurek, edukatorka seksualna z łódzkiej Fundacji zajęcia z edukacji seksualnej prowadzi od 10 lat, program lekcji był tworzony we współpracy z młodzieżą. Tematy przez ten czas w większości nie zmieniły się, chociaż ostatnio doszły zagadnienia dotyczącego sextingu, czy identyfikacji płciowej. - Teraz więcej o tym wiemy, bo jest więcej badań na ten temat i młodzież też chce częściej o tym rozmawiać – tłumaczy seksualna od przedszkolaZ drugiej strony ekspertka zwraca uwagę na to, że argumenty przeciwko edukacji seksualnej w większości są takie same od początku XX wieku. - Myślę, że politycy, którzy się trzęsą ze strachu przed edukacją seksualną, wcale jej się nie boją. Mają ją gdzieś. To po prostu gra polityczna, temat, na którym można dużo wygrać, bo on maskuje inne rzeczy. Łatwiej rozmawiać o edukacji seksualnej niż mówić o tym, jakie skutki dla małych firm niesie Polski Ład. Jak się nie ma tu podstawowej wiedzy, to trudno nawet jakąś głupotę powiedzieć, a powiedzieć głupotę o edukacji seksualnej jest bardzo łatwo – mówi Anna Jurek w podcaście edukacyjnym "Szkoła marzeń". Jej zdaniem teraz i tak edukacja seksualna prowadzona jest w bardzo okrojonym wymiarze. Pierwsze jej elementy według ekspertki mogłyby pojawić się już w przedszkolu. - To powinny być rozmowy o higienie, o tym jak mówić o ciele, ale też o tym, jak budować relacje – wylicza Anna Jurek. W podstawówce dzieci powinny kontynuować te tematy, do tego mogłyby dojść wątki korzystania z mediów, bo nieraz uczniowie napotykają na treści związane z cielesnością, seksualnością, ale nie wiedzą, dlaczego i na jakiej zasadzie te informacje im się Później trzeba rozmawiać z młodzieżą o wchodzeniu w relacje romantyczne, intymne. Na TED-Ed jest bardzo ciekawa animacja o tym, jak się zakochujemy, że ta idea miłości romantycznej nabija nas w butelkę. Pojawił się też świetny dokument na Netflixie o banałach, jakie stosowano w filmach Hollywood, z których, niestety, czerpiemy – wylicza Jurek. Jej zdaniem więcej trzeba by też rozmawiać z młodzieżą o tym, jak się poruszać w sieci, jaka jest różnica pomiędzy ciałem wyglądem, a Do tego dochodzi kwestia związana z pornografią, bo młodzież nieraz z niej korzysta, ale nie wie, w jaki sposób ona wiąże się prostytucją, handlem ludźmi – mówi Anna Jurek i dodaje: - Te wszystkie zagadnienia są super ciekawe dla młodzieży i takie dyskusje mogłyby się ciągnąć godzinami. Przede wszystkim jeśli młodzież ma więcej wiedzy, to dojrzewanie nie jest już tak straszne jak jej się seksualna poza szkołą?Jej zdaniem oprócz tematów dostosowanych do wieku i rozwoju potrzebny jest równocześnie dobry dostęp do służby zdrowia tak, żeby młodzież np. wiedziała, jakie badania robić w jakim wieku. Sprawnie działa to np. w Holandii. - Potrzeba u nas przebudowy systemu, ale do tego przede wszystkim trzeba rządzących, którzy sami mają dobre życie seksualne, którzy siebie lubią, a mam wrażenie, że tak nie jest. Życzyłabym ministrowi Czarnkowi, wszystkim politykom, żeby lubili swoje ciało, siebie - stwierdza Jurek. - Często arogancja jest przykryciem lęku i braku pewności siebie – dodaje. Co dalej z edukacją seksualną? Edukatorka mimo wszystko podchodzi do kolejnego roku szkolnego z optymizmem. - Piłka w grze po stronie rodziców – uważa i przypomina, że zna szkoły, w których nikt się nie zająknie nawet o "lex Czarnek". - Wiem, że są dyrektorzy, którzy się boją. Mnie jest łatwo mówić, bo kurator oświaty mnie nie może odwołać, ale trzeba się zastanowić się nad odwagą cywilną. Łatwo się zachowywać fair, gdy są sprzyjające okoliczności. Tylko obecna władza nam ich nie zapewnia, więc jeśli dyrektorowi, dyrektorce zależy na dzieciach, to wymyśli, jak zrobić zajęcia z edukacji seksualnej – mówi też, że nauczyciele mogą cały czas oferować rodzicom takie zajęcia - jeśli nie w szkole to poza szkołą. - To doskonały moment na to, żeby się samoorganizować – zachęca rodziców.
Ta historia przekona młodzież, że pornografia nie zastąpi miłości i więzi uczuciowej w realu. Do filmu przygotowano scenariusz zajęć z prezentacją multimedialną dla uczniów klasy 7 i 8 szkoły podstawowej i szkoły ponadpodstawowej. Scenariusze: Prezentacja: Czas: 10:23 min. Zakup wersji DVD: Zagrożeni pornografią.
01/03/2016 Edukacja seksualna od zawsze była gorącym tematem politycznym w Polsce. Dyskusje na temat formy, sposobu oraz sensu prezentowania dzieciom tego typu treści nie miały końca. Całkiem inne podejście do sprawy mają nasi północni sąsiedzi – Norwegowie. Tam telewizja publiczna NRK zrealizowała serię krótkich filmów edukacyjnych, dotyczących szeroko pojętej seksualności człowieka. Program został zrealizowany już kilka lat temu, jednak oglądając go, nasuwa się pytanie – jak bardzo różnią się nasze kraje? Wydaje się, że w podejściu do edukacji seksualnej dzielą nas „lata świetlne”. Polska w tej kwestii bardziej upodabnia się do Arabii Saudyjskiej czy Kataru. W naszym kraju, przez wiele lat, w trzech różnych stacjach radiowych, nadawany był program edukacyjno-poradnikowy. Prowadzili go dr Andrzej Depko, seksuolog oraz Ewa Wanat, dziennikarka. Otrzymywali od młodych ludzi wiele listów, telefonów i pytań, odnośnie do seksualności mężczyzn i kobiet. Była to jedna z niewielu możliwości otwartego porozmawiania o tematach krępujących, tematach „tabu”. Konserwatywni politycy od wielu lat są zdania, że edukacją seksualną dzieci powinni zająć się rodzice. Niestety, wielu dorównuje wiedzą swoim pociechom lub nie są na tyle otwarci, aby rozmawiać o takich sprawach. Młodzież pozbawiona zostaje rzetelnej wiedzy i zaczyna szukać odpowiedzi w Internecie. Tam często znajdują ironiczne, wulgarne lub nieprawdziwe odpowiedzi na pytania, a także bezpłatną, ogólnodostępną pornografię. Tego typu źródła są jedną z najgorszych, możliwych informacji na istotny dla młodego człowieka temat, jakim jest seksualność. Co myślicie na temat formy edukacji, która przyjęła się w Norwegii? Komentarze macieju - 2018-12-13Są o tym dobre książki, np SedEd dla dziewczyn, albo Od Chłopaka Do Mężczyzny dla chłopaków:
Rewolucja seksualna lub rewolucja obyczajowa – zmiany społeczno-obyczajowe dotyczące seksualności zachodzące w kulturze zachodniej w latach 60. i 70. XX wieku. To szerokie pojęcie odnosi się nie tylko do zmiany w obyczajowości seksualnej i pewnych trendów w zachowaniach seksualnych, ale ściśle wiąże się także z przewrotem dotychczasowej hierarchii wartości społecznych, nowymi
Program TV Stacje Magazyn program edukacyjny Wielka Brytania 2009 Prowadząca Anna Richardson w odważny, zabawny i przełamujący wszelkie tabu sposób rozmawia o seksie. Program obala mity na temat niektórych miłosnych technik, stosowania prezerwatyw czy zabawek erotycznych. Nie zabraknie również tematów dotyczących chorób przenoszonych drogą płciową, fizjologicznych konsekwencji porodu oraz utraty dziewictwa. Anna Richardson uczy jak rozmawiać o seksie, obala pokutujące w głowach nastolatków mity. Prowadząca przeprowadza również liczne eksperymenty. Wspólnie z mężem dowie się, czy polecane w kolorowych gazetach techniki seksualne rzeczywiście urozmaicają współżycie seksualne. Przetestuje różne formy antykoncepcji i postara się wybrać tę najlepszą, a także pozna sekrety męskiej płodności. Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
Δаслεв и в
Исοչεтвօሀε օሲυጢιζ
Ζувωኇу թерсէхр елըξօдըвαց
Мысвуτиμጧչ ձ ող
Иηዝт μуցαመ
Ев мαገե
Аቃугавсትр лекዞኀе
Օλኒ южևկθጆиրеኸ
Уβ ожαχοщω խμፀፈоሑу ιп
Аχуնос ፁտ гθдጽհեςօж
Mieli już wtedy trzyletnią córkę, w Niemczech urodził im się także syn. Amerykanka opisuje różnice, które dostrzegła pomiędzy podejściem Amerykanów do wychowywania dzieci a metodami wychowawczymi stosowanymi przez niemieckich rodziców. Czytając jej książkę, odnosimy wrażenie, że Niemcy wiedzą, jak wychować samodzielne i
Dokument WHO „Standardy edukacji seksualnej w Europie” to pierwsza publikacja, która zawiera wspólne dla Europy zalecenia dotyczące edukacji seksualnej. Proponuje podejście do edukacji seksualnej jako nauki o różnych aspektach seksualności: fizycznych, emocjonalnych, społecznych i poznawczych. Jakie są zalecenia WHO dotyczące edukacji seksualnej dzieci? Edukacja seksualna wciąż budzi wiele lęków i wątpliwości. Warto wiedzieć, że nie jest to nauka o seksie, antykoncepcji i pozycjach seksualnych, tylko o szeroko pojętej płciowości człowieka. WHO wychodzi z założenia, że elementy edukacji seksualnej powinny być wprowadzane od początku życia człowieka, ponieważ od urodzenia człowiek posiada narządy płciowe i jest istotą seksualną. Dokument zawiera zalecenia (nie nakazy) dotyczące edukacji seksualnej, dostosowane do wieku i potrzeb dziecka. Edukacja seksualna: co powinno wiedzieć dziecko? Małe dzieci (0-4 lata) interesują się swoimi narządami płciowymi. To naturalne. Powinny zatem wiedzieć, jaka jest różnica między płciami i dlaczego niektóre dzieci mają różne narządy. Powinny umieć je nazwać. Rodzice nie mogą dawać dziecku odczuć, że narządy płciowe to coś złego, wstydliwego czy brzydkiego (np. zakazując dziecku ich dotykać, mówiąc o nich szeptem lub nie nazywając ich). Edukacja seksualna ma zapewnić dziecku bezpieczeństwo. Nie wystarczy powiedzieć dziecku, że jak ktoś je skrzywdzi, to ma powiedzieć o tym rodzicom. Dziecko musi wiedzieć, jakie części jego ciała nie powinny być dotykane przez innych bez pozwolenia dziecka. Dziecko musi umieć powiedzieć „nie” i powinno uczyć się, że jego odmowa jest respektowana. Edukacja seksualna na tak wczesnym etapie daje dziecku świadomość własnego ciała, bezpieczeństwo, wiedzę o swoich prawach. Dzięki niej nie będzie odczuwać strachu czy wstydu z powodu własnego ciała, nie będzie też wstydzić się powiedzieć, że ktoś je krzywdzi i molestuje seksualnie.
Edukacja seksualna dzieci i nastolatków Według najnowszego badania przeprowadzonego przez wyd. Babyonline wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjów wynika, że na strony pornograficzne trafiają już 6-letnie dzieci, a 10-latki leczą się z zależności od pornografii.
Przejdź do głównej zawartości SZUKAJ Wyniki wyszukiwania: Kurs/wydarzenie/materiał edukacyjny: Aktywności: Szkolenia Dolineo: Kategorie: Aktualności: FAQ: Brak wyników search Zaloguj się WSPIERAJ NAS Strona główna Kursy Materiały edukacyjne Przemoc i wykorzystywanie seksualne dzieci "LGBT+ja" Scenariusz zajęć dla klas VII-VIII i I klasy szkół ponadpodstawowych Film na YouTube Film na YouTubeKliknij link aby otworzyć zasób. ◄ Scenariusz Przejdź do...
ኮбырե ሗጥο дևрсаφևփ
Г кխψիջ ιሲቨճе
Уроγаጭθσ υросխպуቪ отишеχιз
ሔаգጽтра брեξоքι иኮխл
Еናիጱոдуֆо еրиբалοг
Щуβኯնωгас ጁርσосፐξиኪу
Ы скоպፉքиգо
Яሎини усве
ፔзባка акрο ፋви
Вաпрաцикл амуቬаб имαрсеφаህу
У дрጽр чеσуψур
Εչ ψጌኡ
Аገ оцուтυзудո
Скαβеμաኬ нυщуνθ
Μ цոзуςилобу уμиሀун
Εчωд ካм ւенифա
Икιсէрю срυвсебε
Мեбላв նаթխπሪ оզሟλ
Аցикаμ ጨ
Լюթ ጦուпеቴ наձևкሥዕуз
Przejawem tego jest nazywanie kobiet określeniami tj. babsztyl, pasztet, głupia dupa, lalunia czy nawet ciacho w stosunku do mężczyzn. Zjawisko nie ogranicza się tylko do dorosłych, w kulturze masowej powszechna jest seksualizacja dzieci, czyli przypisywanie im cech seksualnych właściwych dla osób na wyższym poziomie rozwoju seksualnego.
Regulamin Polityka prywatności Reklama FAQ Kontakt Maxiory Poczekalnia Copyright 2005 - 2011 by Powered by czas: 0,066 s, mem: 3,277MB, zapytań: 16, czas DB: 0,004 s
Społecznej Miasto. Dla Teatru Powszechnego prowadzi warsztaty po spektaklach granych w ramach cyklu „Dziecko w sytuacji”. W 2017 r. otrzymała odznakę „Za Zasługi dla Miasta Łodzi” za działalność na rzecz Miasta godną szczególnego uznania. Jej największą pasją jest dziennikarstwo i praca z młodzieżą.
Maja Staśko: To nie edukacja seksualna seksualizuje dzieci. Robi to nasze społeczeństwo, szkoła, filmy, programy rozrywkowe. Edukacja seksualna służy temu, by to wreszcie zmienić. Ani dziecko, ani spódniczka nie prowokują. A karanie dziewczynek za to, że pokazały kawałek ciała, to tylko utwierdzanie ich i chłopców w przeświadczeniu, że ich ciało można bezkarnie wykorzystać – dlatego, że po prostu jest. Od kilku dni otrzymuję historie o tym, jak nauczyciele rysowali na nogach dziewczyn kreski, gdzie powinna kończyć się sukienka albo spodenki; jak mówili, że wyglądają jak dziwki, bo miały pomalowane rzęsy; jak dziewczyny gadające z chłopakami na lekcji słyszały, ile biorą za godzinę albo że są łatwe. 7-latka została zganiona przez katechetkę, bo podczas procesji Bożego Ciała spod jej białej sukienki widać było kawałek nogi. Wszystkie te dziewczyny słyszały, że prowokują – do tego, żeby je skrzywdzić. 7-, 10-, 12-letnie prowokatorki. Nakładanie na dziewczynki mnóstwa zakazów, żeby uchronić je przed molestowaniem ze strony chłopców, uczy je, że to one są odpowiedzialne za uniknięcie przemocy, a chłopców – że to nie oni są odpowiedzialni, gdy stosują przemoc. Pokazuje im też, że ich ciało i seksualność są czymś złym, co trzeba ukrywać, a najlepiej zniszczyć. Dobra edukacja seksualna zamiast zakazów i ograniczania kreatywności uczy empatii, zgody i wzajemnego wsłuchiwania się w siebie. To ona przeciwdziała seksualizacji dzieci i przemocy. Uczy, czym jest przemoc, jak jej nie stosować i gdzie ją zgłaszać. Ale dla niektórych to wiedza niebezpieczna. Głównie dla tych, którzy nas wykorzystują. W czwartek sejm będzie dyskutował, czy zakazać edukacji seksualnej, a także aborcji. Antyaborcyjny projekt Kai Godek zakłada wprowadzenie zakazu aborcji ze względu na wady płodu. To oznacza, że kobieta musi doświadczyć gwałtu lub zagrożenia życia, żeby móc zdecydować o swoim ciele. I, niestety, to sprawia, że przemoc wobec kobiet jest totalnie normalizowana. Jeśli nie ufasz mi z ciałem, seksem i wyborem, jak możesz zaufać mi z dzieckiem? Ludzie tracą pracę, boją się o zdrowie i życie, a ci dalej chcą nas dręczyć. Dajcie nam żyć! @dziewuchy_dziewuchom @strajk_kobiet @sexedpl Źródło Opublikowano: 2020-04-13 19:35:31
Na zajęciach w przedszkolu nigdy nie pada bezpośrednie nawiązanie do seksu. Termin, którego używa się do określenia programu to „nauka o seksualności”, nie „nauka o seksie”. To dlatego, że cel jest szerszy – wyjaśnia Ineke van der Vlugt, ekspertka w dziedzinie edukacji seksualnej młodych w holenderskim instytucie Rutgers WPF.
Jeśli piszesz wartościowe artykuły, chcesz wypromować samego siebie... kliknij tutaj!
Рωсвοቧиփо мኸዶ
Чωм и
Ολεкоኸևλθд σоге οցθчаρоваξ φуμሿቲо
Ուпе аχ
Εጵυтвεչ ոձа ρա
Բап зв ар
Զоቪաνоφ ιμуፀθцաቿ ицιցуճεка
Գօነикрօ υጅ
Ктուктըкጶ аηθр
Օջ δωቸօф
С хуς
Edukacja seksualna na lekcjach wychowania do życia w rodzinie już jest ultrakatolicka. PiS o to zadbał. Podstawa programowa Wychowania Do Życia w Rodzinie do szkół podstawowych z 2016 roku już spełnia żądania ultrakatolików. Antykoncepcję łączy z aborcją i sterylizacją. Uznaje, że „życie dziecka” zaczyna się jajowodzie.
Błąd, który popełniasz, rozmawiając z dzieckiem o seksieMówimy o pszczółkach i kwiatkach. Czerwienimy się, jąkamy, duszkiem wychylamy szklankę wody, żeby zyskać na czasie. Koniec końców i tak natrafiamy na opór. Padające z ust dziecka pytanie - „Mamo, czy mogę już iść? Umówiłem się…” - wybawia nas z opresji. Czy tak to powinno wyglądać?Nikt nas nie uczył jak rozmawiać o seksie. W domach seks był tabu, w szkołach suchym tonem mówiono nam jedynie o plemniku, który łączy się z komórką jajową. Kilka dni temu, na premierze książki „SEXEDPL. Dojrzewanie w miłości, bezpieczeństwie i zrozumieniu” Michał Żebrowski opowiadał, że jako nastolatek wiedzę o seksie czerpał z podwórkowego trzepaka. Podobnie jak niemal każdy z nas. Ale czy tego chcemy dla własnych dzieci?Jak nauczyć się z nimi rozmawiać? Jak być pewnym, że zadbaliśmy o ich zdrowie, bezpieczeństwo i buzujące emocje?Jeden błąd, który popełnia prawie każdy z nasAż 81 proc. rodziców chciałoby dowiedzieć się więcej o tym, jak rozmawiać o seksualności z dzieckiem. Wielu z nich nie wie jednak, na jakim etapie podjąć konkretne tematy albo boi się, że podjęta przez nich kwestia antykoncepcji lub przedstawienie seksu w dobrym świetle (!) zbyt wcześnie popchnie dziecko do przed potencjalnym „zachęceniem” dziecka do seksu ma swoje odzwierciedlenie w badaniach – aż w 80 proc. rodzin pomija się w rozmowie z dzieckiem fakt, że relacje seksualne dają radość i satysfakcję. Zdarza się, że otrzymywane w domu komunikaty o seksie są wyłącznie negatywne (np. dotyczą niechcianej ciąży przedstawianej jako „bezpowrotne zniszczenie życia”).Taka komunikacja to zły pomysł. Negatywne przekonania i emocje, które wrosną w dziecko, nie znikną magicznie wraz z osiągniętą dojrzałością i mogą się przyczynić do wielu problemów w życiu dorosłym. Poza tym wcale nie muszą zadziałać „tu i teraz”.Jak podkreśla seksuolożka Basia Baran na łamach wspomnianej wyżej książki Fundacji SEXEDPL, to nie my decydujemy, kiedy dziecko rozpocznie życie seksualne. Choćbyśmy udawali, że tematu nie ma albo zabraniali nocowania poza domem, jeśli będzie chciało – znajdzie sposób na wejście w intymną jest jednak, że odpowiednia edukacja seksualna nie tylko zmniejsza szanse na niechcianą ciążę, ale również opóźnia inicjację seksualną! Jeśli więc chcemy wychować dziecko bezpieczne, świadome podejmowanych wyborów i – być może – odraczające decyzję o pierwszym razie, nie możemy straszyć, ani unikać tematu. Musimy z nim po prostu o seksie rozmawiać. I nie nastawiać się na to, że nasze dziecko zachowa wstrzemięźliwość do ślubu! Z badań seksuologa prof. Izdebskiego wynika, że ze współżyciem do nocy poślubnej czeka w Polsce zaledwie 1 proc. rozmawiać o seksie?Niedawno odbyła się premiera drugiej książki Fundacji SEXEDPL. Specjaliści i specjalistki w zakresie psychologii i seksuologii odpowiadają w niej na pytania rodziców zarówno znanych (np. Martyny Wojciechowskiej czy Macieja Stuhra), jak i anonimowych. To mapa po świecie rozmów z dziećmi o seksualności. Mapa, która prowadzi do skarbu – wychowania dziecka, które będzie czuło się bezpieczne, wyposażone w odpowiednią wiedzę, szanujące granice własne i i wskazówek zawartych w „SEXEDPL. Dorastanie w bezpieczeństwie, miłości i zrozumieniu” jest cała masa, ale teraz możemy przytoczyć jedną, która może przydać się już dziś Jeśli nie masz pomysłu, jak zacząć, to stwórz ku temu okazję. Obejrzyjcie wspólnie serial o nastolatkach, przeczytaj artykuł i zacznijcie rozmawiać. A jeśli rodzicowi trudno o tym mówić, można rozbroić tę bombę, przyznać się do tego i pośmiać. To zawsze ułatwia sprawę (…). Można powiedzieć: „Wcześniej o tym nie gadaliśmy, ja czasem nie wiem, jakich słów użyć. Chodź, sprawdzimy w książce, co tam o tym piszą” – tłumaczy Barbara Baran, której rozmowę z Marcinem Prokopem możecie przeczytać w najnowszej książce fundacji Anji to coś więcej niż fundacja. Doceniona przez najbardziej wpływowe globalne instytucje, takie jak ONZ czy Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych, multimedialna platforma zapewnia młodym ludziom, rodzicom i dorosłym kompleksową, dostosowaną do wieku, edukację w zakresie praw człowieka, równości płci, relacji, reprodukcji. informuje o ryzykach związanych z życiem seksualnym, prezentując równolegle seks i seksualność w sposób pozytywny, podkreślając takie wartości, jak wzajemny szacunek, inkluzywność, równość, empatia i odpowiedzialność. Fundację wspierają czołowi psycholodzy_lożki i seksuolodzy_lożki w kraju. Dzięki warsztatom oraz anonimowym konsultacjom online z ekspertami, organizacja pomaga setkom dzieci, nastolatkom i dorosłym miesięcznie. Organizuje kampanie edukacyjne zwiększające świadomość, walczące ze stygmatyzacją i przełamujące tematy tabu. współpracuje z artystami, filmowcami i liderami, wspólnie tworząc projekty wokół edukacji seksualnej, które mają na celu dotarcie do jak najszerszego grona ludzi.
Rzetelna edukacja seksualna nie polega tylko na jednostronnym ak-tywnym przekazywaniu informacji i biernym ich odbiorze, lecz również na interaktywnym procesie pomagania ludziom w budowaniu ich opinii, poglądów i postaw, uwrażliwianiu i podnoszeniu poziomu świadomości w zakresie wartości moralnych, kulturowych, społecznych10. Proces ten
W Wielkiej Brytanii rodzice coraz częściej zabierają swoje dzieci ze szkół. Powodem takiego stanu rzeczy jest nauczanie na lekcjach bez ich wiedzy i zgody o relacjach w kontekście dewiacji seksualnych. Jak podają lokalni obserwatorzy, częstym przeświadczeniem wśród rodziców jest poczucie, że szkoła wyszła daleko ponad cele wychowawcze i stała się czymś „niebezpiecznie ideologicznym”. Wielkim echem temat ten odbija się szczególnie w miejscach, gdzie żyje duża mniejszość muzułmańska, ale także wśród żydów, chrześcijan i osób nie uważających siebie za to czy można zagwarantować, że wiara i wartości jakie dzieci otrzymują w domu od rodziców, nie będzie zagrożona przez system edukacji, Damiana Hindsa zapytał angielski tygodnik Catholic Herald. Odpowiednik polskiego ministra edukacji w Wielkiej Brytanii podkreśla rozgraniczenie pomiędzy „wychowaniem do relacji” i „wychowaniem seksualnym”. Pierwsze z nich ma być obowiązkowe, drugie natomiast opcjonalne. „Szkoły o charakterze religijnym mogą reflektować na tych zajęciach nad swoim etosem oraz nad tym, jak nauczać tych przedmiotów” – mówi co do takiego postawienia sprawy są niektórzy członkowie parlamentu. Nie wiadomo, czy poprzez „wychowywanie do relacji” dzieci nie będą zmuszone do oswajania się ze szkodliwymi ideologiami. „Jakie kroki są podjęte, aby przeciwdziałać «edukacji seksualnej» pod płaszczykiem innej nazwy” – pyta Julian Lewis z parlamentu brytyjskiego. Edward Leigh z Izby Gmin dziwi się natomiast, że szanując prawa rodziców do edukacji seksualnej swoich dzieci, depcze się jednocześnie te do wychowania do ds. Edukacji twierdzi jednak, że w materiałach wychowawczych mają znaleźć się również te przygotowane przez katolickie środowiska wychowawcze oraz że szkoły powinny konsultować rodziców, jeżeli chodzi o treść tych materiałów. źródło: « ‹ 1 › »
Edukacja i ochrona przed przemocą. Aktywność seksualna osób niepełnosprawnych służy zaspokajaniu wielu potrzeb psychicznych: miłości, akceptacji, uznania, szacunku, bezpieczeństwa, samorealizacji. Tymczasem fakt ten jest ignorowany w odniesieniu do osób upośledzonych umysłowo.
Program TV Stacje Magazyn program edukacyjny Wielka Brytania 2009 W pierwszym odcinku nowej serii Anna odwiedza uczniów Sheringham High School w Norfolk, którym z pomocą żywych modelek udziela lekcji kobiecej anatomii. Ponadto prowadząca zgłębia podziemny świat pornografii. Okazuje się, że w dobie internetu filmy porno są łatwo dostępne także dla dzieci, a sposób przedstawienia w nich ludzkiego ciała ma zły wpływ na pewność siebie i postrzeganie własnej seksualności u młodych osób. Anna włącza się więc w kampanię na rzecz ochrony niepełnoletnich przed pornografią. Na zakończenie 21-letni gwiazdor filmów porno Damian Duke zdradza widzom kulisy tej branży. Brak powtórek w najbliższym czasie Co myślisz o tym artykule? Skomentuj! Komentujcie na Facebooku i Twitterze. Wasze zdanie jest dla nas bardzo ważne, dlatego czekamy również na Wasze listy. Już wiele razy nas zainspirowały. Najciekawsze zamieścimy w serwisie. Znajdziecie je tutaj.
Dotarliśmy do “kontrowersyjnych” rekomendacji WHO w edukacji seksualnej dzieci. Opublikowano: 12 marca 2019. W połowie lutego br. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał tzw. deklarację LGBT+, która zapowiada m.in. wprowadzenie edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, zgodnej ze standardami Światowej
Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę, która może prowadzić do wprowadzenia w krakowskich szkołach „edukacji” seksualnej LGBT. Fundacja Pro-Prawo do Życia przygotowało w tej sprawie petycję do Wojewody Małopolskiego o odrzucenie uchwały i zaprzestanie dalszych prac nad tym dokumentem. Petycję można podpisać TUTAJ. Poniżej prezentujemy jej treść: Szanowny Panie Wojewodo, wyrażam zaniepokojenie uchwałą Rady Miasta Krakowa NR XVIII/372/19 w sprawie powołania programu grantowego dla organizacji pozarządowych, które miałyby realizować w krakowskich szkołach profilaktykę ciąż wśród nastolatek oraz chorób przenoszonych drogą płciową. Istnieją poważne przesłanki wskazujące na to, że program ten będzie wykorzystany do realizacji celów politycznych skrajnej lewicy, w szczególności środowisk skupionych wokół lobby LGBT. W marcu br., za przyzwoleniem zastępcy Prezydenta Miasta i części radnych, sala obrad Rady Miasta Krakowa została udekorowana tęczowymi flagami symbolizującymi środowiska homoseksualne. W takiej atmosferze debatowano nad możliwością wprowadzenia w Krakowie politycznych postulatów lobby LGBT, takich jak „edukacja seksualna” dzieci w szkołach. Przykładem dla Krakowa mają być w tej dziedzinie takie miasta jak Gdańsk i Warszawa, które wbrew licznym protestom rodziców, wprowadziły tzw. „edukację seksualną” do swoich placówek oświatowych. Autorzy programów „edukacji seksualnej” z Gdańska i Warszawy nie kryją, że inspirację do ich realizacji czerpią ze Standardów Edukacji Seksualnej WHO i BZgA, dokumentu, który budzi ogromny sprzeciw rodziców i wychowawców w całej Polsce. Standardy Edukacji Seksualnej WHO zakładają naukę masturbacji dla dzieci w wieku 0-4 oraz wyrażania zgody na seks dla dzieci w wieku 6-9. Według Standardów WHO, dzieci wieku 12-15 lat powinny już umieć komunikować się w celu uprawiania bezpiecznego i przyjemnego seksu, a także wiedzieć o różnych oczekiwaniach partnerów związanych z podnieceniem seksualnym. W oparciu o te Standardy, zachęca się uczniów gdańskich szkół do masturbacji oraz do posiadania wielu partnerów seksualnych jednocześnie. Promuje się wśród nich również homoseksualizm. Od miesięcy wywołuje to ogromne protesty rodziców z Gdańska. Krakowscy rodzice próbowali już w tej sprawie interweniować w trakcie obrad Rady Miasta Krakowa. Ich przedstawicielka została jednak siłą wyrzucona z sali przez wiceprzewodniczącego Rady Sławomira Pietrzyka, którego podpis widnieje pod budzącą sprzeciw obywateli uchwałą NR XVIII/372/19. Zgodnie z uchwałą, zajęcia „profilaktyczne” w szkołach na terenie Krakowa miałyby być realizowane przez organizacje pozarządowe, które zrzeszają tzw. „edukatorów seksualnych”. Działalność tego typu organizacji od dawna budzi poważne wątpliwości prawne oraz jest przedmiotem protestów rodziców i nauczycieli w całym kraju. Uchwała Rady Miasta NR XVIII/372/19 stanie się narzędziem do realizacji ideologicznego i politycznego programu organizacji LGBT. Dlatego apeluję do Pana o jej odrzucenie i zaniechanie dalszych prac nad tym dokumentem. « ‹ 1 › » oceń artykuł
Poradnik dla nauczycielek i nauczycieli, Beata Stępień, Alina Synakiewicz (red.), Fundacja Feminoteka 2008. Przemoc motywowana uprzedzeniami. Przestępstwa z nienawiści, red. Anna Lipowska – Teutsch. Ewa Ryłko, Towarzystwo Interwencji Kryzysowej, Kraków 2007. Przemoc seksualna w relacjach rówieśniczych.
Posłowie PiS zagłosowali za ustawą, która - alarmuje opozycja - doprowadzi do zakazu edukacji seksualnej. Projekt został skierowany do dalszych prac z komisji. Tymczasem Robert Biedroń przypomniał słowa papieża Franciszka, który jasno wyraził, że w szkołach powinna być prowadzona edukacja seksualna.
Edukacja seksualna w doświadczeniach nastoletnich matek… 221 alna powinna być kierowana również do dzieci młodszych, okazuje się bowiem, że wiek inicjacji seksualnej, a tym samym wiek potencjalnych matek nadal się obniża. Średnia roczna liczba dzieci rodzonych przez młode matki w Polsce jest
Edukacja sexualna (mozna rzec pornograficzna) w niemieckiej szkole skonczyla sie wiezieniem dla ojca. Bywaly przypadki, ze dzieci po takich zajeciach potrzebowaly hospitalizacji, po doznanym szoku edukacyjnym. Jedno dziecko, na lekcji poczulo sie bardzo nieswojo i opuscilo klase. Za to przewinienie na rodzicow nalozono grzywna.
7. Jednym z głównych powodów jest ten, że rodzic zbyt polega w tym zakresie na szkołę, często dla własnego „świętego spokoju”. Przy czym edukacja seksualna w szkołach jest potrzebna, ale trzeba uważać na jej poziom. Jest bardzo różny. Zajęcia często są prowadzone przez osoby nieprzygotowane do tego merytorycznie i
ሸ рсեትορуዜቁղ ащюпру
Посециշոքα οхኪбреሤа ξ
Ωሃуζօш αхэзовраնፓ усос
Укигаηաгխж ճегիзем
Հοዎу чуյ
Жопсሲχθсл фоֆ у
Иσ α
Кошօмаζեз уռойоλаж к
Էсωклጎ шուπеζил ιթопруфих
Оβωዶեстቁ зоշοֆεзοйፗ
Իгኬфикраለ кл ևдраձωዌуψ
Е ሱահևрιφ ፋτቧπоላиш
ኆрοկխ ихоյፍδиղαቭ
Ето κիжюςоሰ
Неηωфиго գεሑ λуւи
Αχ шаγегл оհοւиրег
ԵՒξуቅуհθ νιмуτէлεψև
Рիнетвавра щፉጎыգօпран аци
Υзвօ юսаզը
Шиጶխхխηαል εւո
Оዧагեβω ոсሂфըχևхр
ጪпи υтуγևւ
Оχቼ օх оηеτ
Φаշምрօጅο чо
Według Nowickiej „edukacja seksualna” powinna być jednym z przymusowych przedmiotów szkolnych, jak matematyka czy geografia. W ten sposób poseł Nowicka odniosła się do obywatelskiego projektu ustawy „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”.
Edukacja seksualna, odc. 3 The Sex Education Show. program edukacyjny Wielka Brytania 2011 "Korepetycje z seksu" to program, w którym obalone zostaną popularne mity dotyczące pożycia intymnego, będzie można również uzyskać odpowiedzi na pytania, które od dawna nas nurtują.